Trener Ivo Konvička to serce pięcioboju nowoczesnego w Bystrzycy

Trener Ivo Konvička to serce pięcioboju nowoczesnego w Bystrzycy

 Naszym życiem często kieruje czysty przypadek. Gdyby na przykład Ivo Konvička od razu dostał się na wybrany przez siebie uniwersytet, prawdopodobnie nigdy nie rozpoczął by przygody z pięciobojem nowoczesnym. Być może nie mieszkałby teraz w Bystrzycy, i najprawdopodobniej nigdy nie powstałby tu znany oddział tego sportu.

 Ivo Konvička urodził się w Czeskim Cieszynie. Po ukończeniu gimnazjum zgłosił się na studia wyższe. Jednak z powodu interwencji ówczesnego reżimu, nie dopuszczono go na studia. „Moja rodzina nie była wówczas pod względem politycznym „godna zaufania“. Mój ojciec potępiał interwencję wojsk Układu Warszawskiego w 1968 r. Z dnia na dzień przeprowadzono nas z pięknego gospodarstwa do bloku mieszkalnego w Oldrzychowicach, ” rozpoczyna rozmowę Ivo Konvička. W przeciwieństwie do ojca, Ivo w dzieciństwie nie odczuwał ówczesnego reżimu. Pierwsze zderzenie z reżimem nastąpiło na egzaminach wstępnych na studia. Egzamin zdał i osiągnął nawet drugi najlepszy wynik. Pomimo to nie przyjęto go do szkoły i w tej sytuacji zbliżał się czas pójścia do wojska. „Gdybym wtedy poszedł na studia, mój los potoczył by się w zupełnie innym kierunku. Nigdy bym nie zetknął się z pięciobojem. Będąc w wojsku, próbowałem uwolnić się od klasycznej służby. Ponieważ od dzieciństwa chodziłem do klubu pływackiego, chciałem dostać się do wojskowego klubu sportowego Dukla. Niestety nie udało się,“ kontynuował. Na szczęście Unia Pięcioboju współpracowała wtedy z Duklą. „Unia przyjmowała sportowców spośród tych, którym odmówiła Dukla, i to był mój przypadek”, uśmiechnął się Ivo Konvička. Zaprosili go więc na testy i przyjęli do klubu. I chociaż Ivo był w wojsku, to służba wojskowa ograniczyła się do pierwszych dwóch. Wojskowa unia pięciobju miała siedzibę w słowackim mieście Bańska Bystrzyca i paradoksalnie tutaj zaczęły się spełniać jego sportowe marzenia.

„Zawsze chciałem reprezentować przede wszystkim swój kraj. A teraz brałem udział w zawodach. Oczywiście, jako element nieufny, pilnowano mnie, abym przypadkiem nie pozostał w Europie Zachodniej albo nie powiedział czegoś niewłaściwego, czego nie wolno było mówić. Ale nie myślałem wtedy o emigracji. Ponadto zagrożono mi, że jeżeli pozostanę za granicą to ucierpi na tym moja rodzina,“ kontynuował sportowiec.
Po odbyciu służby wojskowej pozostał w mieście Bańska Bystrzyca, a nawet udało mu się dostać na studia. Brał udział w zawodach, założył rodzinę. Dopiero po latach wrócił do domu. Już jako szesnastolatek, wiedział, że chce zostać trenerem. Może dlatego wybrał nauczyciela jako kierunek studiów, a następnie w Bystrzycy rozpoczął pracę w szkole jako nauczyciel wychowania fizycznego.

Początkowo trenował dzieci w Trzyńcu, ale od kiedy w Bystrzycy powstało duże i nowoczesne centrum sportowe z komfortowym basenem, trenuje właśnie tutaj. Zaczął pisać się pierwszy rozdział pięcioboju w tej malowniczej wiosce. „Miałem wrażenie, że w regionie sport ten cieszy się dużym zainteresowaniem, co w stu procentach się sprawdziło,” wyjaśnił trener. Z biegiem czasu jego podopieczni zaczęli osiągać sukcesy.

Przez 21 lat pracy trenerskiej oddział zdobył prawie 40 medali z zawodów światowej rangi. Pięciobojem nowoczesnym zajął się jego syn, a nawet jego córka uprawia ten sport. Żona dołączyła do zespołu trenerskiego. Ivo Konvička trenuje wszystkie dyscypliny oprócz jazdy konnej.

Od młodości Ivo Konvička chciał uprawiać ten sport i wygrywać zawody światowej rangi. Ale jak sam mówi, nie miał do tego wystarczającego talentu. Ale kiedy spojrzymy na niego, stojącego ze stoperem na brzegu basenu i udzielającego instrukcji swoim podopiecznym, stwierdzimy, że jest szczęśliwy.

10.1.2020